Archiwum miesiąca maj 2013


Teoretycznie weekendowa rzeka – 37 km, trochę przeszkód, szybka końcówka – damy rady.

Startujemy z Jez Luterskiego, przed Jezioranami zaczynają się schody a raczej dżungla amazońska. Kawałek za starym młynem ewakuacja  na ogródki działkowe. Docieramy do mostu i … rzeka znika – dobrze, że mamy wózek – robimy rajd po mieście. Przy kolejnym moście ( 1 km dalej ) rzeka jest ! ale tylko przez 200 m – dżungli ciąg dalszy-gęste trzciny, muł po kolana, stada pijawek – wody tyle, że nie da się nawet ciągnąć kajaka. Za elektrownią w Wojtówku rzeka wygląda lepiej, całkiem dobrze w Ustniku,  ale przewozimy kajaki na Jez  Symsar. Następny dzień jest już z górki – jest woda, płynie dość szybko, jest trochę przeszkód, uciążliwe są tylko przenoski przy elektrowniach. Zdjęć z tej części nie mam , bo aparat postanowił się wykąpać.

Spływ Szeszupą rozpoczynamy w Polsce ( okolice młyna w Udziejku ) , po 18 km wpływamy na Litwę. Długość szlaku na Litwie to ponad 200 km, potem rzeka uchodzi do Niemna na terenie Obwodu Kaliningradzkiego.

Najciekawszy odcinek to ten na terenie naszego kraju. Na Litwie rzeka jest uregulowana, przegrodzona co kilka kilometrów betonowym progiem. Tak jest na odcinku przy granicy – dalej nie byliśmy, bo miejscowe „bydło” podziurawiło nam baki w samochodach.

Dobry opis  szlaku :

http://www.rutka-tartak.pl/gmina/projekty/441-rozwoj-turystyki-wodnej-na-rzece-szeszupa

http://www.nemunas.info/sesupe/pl/index.htm

10 dni w 77 sekund :

 

Dzień 1 ( 24 sierpnia )

Przejazd z Tbilisi przez Telavi i Alvari do Omalo.

 

Tuszetia – jeszcze niedawno tajemnicza i niedostępna kraina za górami i lasami. Od cywilizacji dzieli to miejsce 80 km przez góry i kilka metrów śniegu zalegające przez długie miesiące. Nie stanowiło to jednak przeszkody dla miejscowych górali którzy co roku pędzili swoje stada przez przełęcz Abano ( 2900 m.n.p.m. ) na pastwiska w okolice Omalo czy Darlo.

Obecnie, coraz częściej zamiast wypasać owce górale budują pensjonaty. Dojazd zajmuję 4 godziny i kosztuję 400 zł za wynajęcie 4-os samochodu terenowego. Na szczęście góry nie zmieniły się, widoki są piękne a turystów widuję się tylko w okolicach Omalo.

 

Nasz plan to przejście z Omalo w Tuszetii przez Szatili w Chewsuretii do Kazbegi stóp góry Kazbek .

 

Przejazd drogą do Omalo robi wrażenie, choć spodziewałem się sporo więcej.

W Omalo rozbijamy namioty na wzgórzu górującym nad wioską.

Na ostatni cywilizowany posiłek wpraszamy się do miejscowych gospodarzy.

Dzień 2

Omalo – Darlo

Obciążeni jedzeniem na 10 dni powoli snujemy się w kierunku Darlo. Po drodze mamy jeszcze Górne Omalo i pierwsze spotkanie z wieżami mieszkalno-obronnymi koszkis.

Wieża ma przeważnie trzy kondygnacje – dolną zajmowały zwierzęta, środkowa była spiżarnią, u góry mieszkali ludzie. Baszy zaczęto budować w XII w. żeby chronić się przed napadami Czeczenów czy Inguszy.


Warning: Use of undefined constant Utility - assumed 'Utility' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/users/mackiewicz/public_html/5rano/wp-content/themes/daily-minefield/utility.php on line 2

Galeria

Inne