Wpisy oznaczone ‘spływ kajakowy’


Łaźna Struga – doskonała propozycja na spływ sobotnio-niedzielny. Nawet w sezonie jest tu pusto. Szlak od Jeziora Szwałk Wlk doEłku to niecałe 60 km. Można zwodować się w piątek wieczorem w Szwałku i przenocować na urokliwej wyspie na Jeziorze Łaźno lub w sobotę rozpocząć na przesmyku między J.Łaźno i J.Litygajno by nie forsując się dotrzeć do Jeziora Łaśmiady( ok.25 km ). Rzeka płynie spokojnie, nie ma przeszkód zmuszających do wysiadania z kajaka, urozmaicenie stanowią odcinki zarastające trzciną i wodoroślinami ( grzebienie, grążele, strzałka wodna itp.). Muszę też wspomnieć o jeszcze jednej „atrakcji” – tego dnia zleciały się nad rzekę chyba wszystkie gzy z Puszczy Boreckiej ( gryzły nawet przez koszulkę ) – czy to zbliżająca się burza spowodowała ich wielką aktywność ?

Na Łaśmiadach nocujemy na prawym brzegu naprzeciwko wsi Sajzy. Niewielka zatoczka z plażą (!) i polanka na kilka namiotów. Jest tam podobno zakaz wjazdu , wiec miejsce użytkowane jest tylko przez kajakarzy.

Drugiego dnia rzeka zmienia nazwę na Ełk. Mamy po drodze jedną przenoskę ( młyn w Stradunach ) i około 20 km już trochę mniej malowniczej rzeki.

Spływ kończymy w Ełku . Dla zainteresowanych możliwość spłynięcia rzeką Ełk do Biebrzy w kolejne dwa dni.  

Stwiga to prawy dopływ Prypeci długości 178 km wypływająca z bagien na ukraińskim Polesiu Wołyńskim. Tereny wokół rzeki uważane są za najdziksze w Europie.

W czasach radzieckich rzeka stanowiła wschodnią granicę olbrzymiego poligonu, okoliczne wioski zostały wysiedlone. Czasy zmieniłysię – obecnie to tereny przy granicy białorusko-ukraińskiej. Rzeka została na swoim miejscu i płynie przez bory sosnowe i dębowe gaje nie natykając się na ludzkie osady przez prawie 70 km.

Warto nadmienić, ze do 1939 roku rzeką na krótkim odcinku przebiegała granica polsko-radziecka. To o tyle istotne,że w wioskach  na lewym brzegu można spotkać  starszych ludzi chodzących „za młodu” do polskiej szkoły. Gdy z nami rozmawiali pojawiała  się  łezka w oku i wracały wspomnienia.

Szeroka na kilkaset metrów  rzeka Prypeć jest mało przyjemna do płynięcia (szczególnie pod wiatr) ale dostarczająca wielu atrakcji na brzegach. Tereny te stanowią park narodowy co stwarza pewne problemy organizacyjne, ale dodaje też kolorytu.

Polecam książkę Grzegorza Rąkowskiego „Czar Polesia” z serii Smak Kresów


Warning: Use of undefined constant Utility - assumed 'Utility' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/users/mackiewicz/public_html/5rano/wp-content/themes/daily-minefield/utility.php on line 2

Galeria

Inne