Archiwum kategorii ‘Pakistan’


Uderzamy w doline z widokiem na Nanga Parbat.

Piekne widoki i chata haszowników

Parzą świetną herbatę, ale żarcie było takie sobie. Co ciekawe kuchnia ( jaka jest widać ) jest prezentowana od ulicy a jedzenie odbywa się na zapleczu. Ma to plus – mniej much lata na zapleczu.

Wieczorem zabieram karimatę, spiwór, budzik, sprzęt i wspinam się kilka set metrów ponad obóz . O świcie chcę  zrobić kilka zdjęć a zrywanie się o 4 i rwanie do góry jakoś mi się nie uśmiecha.

Galeria

Inne