Archiwum kategorii ‘Wyprawy’


Dzień 3

Darlo – Chontio

Ruszmy wcześnie aby jak najdłużej korzystać z cienia, który dają góry. Tego dnia mijamy kilka wiosek :

Chesho – wioska z dużą ilością koni pod siodło.

Parsma – wioska na wzgórzu, trochę poza szlakiem. Pierwsza w której nie budują nowych pensjonatów – bardzo autentyczna. Wieże, cmentarz, kościół – zdecydowanie najciekawsza wioska na szlaku. Jedyne miejsce gdzie jest szansa na stresujące spotkanie z psami pasterskimi.

Girevi – ostatnie miejsce gdzie dojeżdżają samochody, co za tym idzie można kupić piwo. Znajduję się tutaj posterunek pograniczników, gdzie należy załatwić przepustkę na przejście do Szatili.

Chontio – opuszczona wioska

Dzień 4

Chontio – Ostatni szałas/ Atsunta

To dzień pod znakiem malin które obrodziły przy szlaku i mostków które pozwalają przekraczać strumienie suchą nogą. Nocujemy kilkaset metrów przed tzw. „Ostatnim szałasem” około 2600 m.n.p.m.

Dzień 5

Ostatni szałas/ Atsunta – Khonischala

Ostatni szałas na 2900, wyschnięty strumień na 3100, kapliczka na 3200, przełęcz Atsunta 3431. Około 4 godzin wejścia. Po godzinie zejścia z przełęczy woda i możliwy biwak. Jesteśmy w Chewsuretii, pojawia się oznakowanie szlaku. Zmienia się krajobraz – wkraczamy jakby w Bieszczady.

 

Dzień 6

Khonischala – Shatili

Khonischala, Muco, lawina błotna tuż przed posterunkiem pograniczników trochę urozmaica mozolny, gorący dzień.

Shatili – piwo ( myśl o nim utrzymywała nas przy życiu – bo słońce pali niemiłosiernie ), kąpiel, pranie. A potem dopiero – największe skupisko wież obronnych – podobno siedemdziesiąt – dwie już przerobione na hotele.

 

Dzień 7

Shatili – Roszka

Przed nami najmniej interesujący i najbardziej cywilizowany kawałek trasy, próbujemy złapać jakiś transport

Nie zabiera nas marszrutka – wykolegowała nas młodzież spod znaku gwiazdy Dawida. Udaję się złapać stopa – goście zabierają lodówkę do reklamacji – 3 godziny po bezdrożach w jedna stronę do najbliższego „miasta”. Nie wiem czy lodówka to przeżyła – my daliśmy radę.

Jedziemy 2 godziny i wysiadamy przy drodze do wsi Roszka. Nawet nie chcą kasy. Przy drodze sporo orzechów laskowych. Po  2 godzinach docieramy do wsi.


Warning: Use of undefined constant Utility - assumed 'Utility' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/users/mackiewicz/public_html/5rano/wp-content/themes/daily-minefield/utility.php on line 2

Galeria

Inne