Najlepiej zachowane miasto Inków – stale poprawiane i rozbudowywane. Jedziemy tam z Cuzco pociągiem dla lokalnych, co już stanowiło dużą atrakcję – Indianie przewozą różne rzeczy. Docieramy na miejsce późnym wieczorem i mamy do wyboru dwie obcje noclegu : hotel za 40$ lub nocleg typu bed&brekfast (czyt. podłoga i zielona herbata) za 1$ w jadłodalni robotników budujących Machu Picchu. Wybór jest oczywisty mimo, że trzeba wstać po piątej – zanim robotnicy przyjdą na śniadanie. Zaczynają wcześnie, ale na prace w głównej częsci mają czas tylko do około dzisiątej kiedy zjadą się tłumy turystów.