Zaczynamy od stolicy stanu Chiapas – San Cristobal de las Casas. Turystyczne miasto z niską zabudową z wyróżniającymi się Katedrą i kościołem San Domingo. Znane z powstania Zapatystów na przełomie 1993/1994. Ten stan to najbiedniejsze rejony Meksyku ze sporą liczbą indian liczyliśmy tu na tzw klimaty. Klimatyczna okazała się tylko nasza kwatera gdzie jedno łóżko stało w ciasnej łazience. Ale :
Wrażenie robi wizyta w kościele w San Juan Chamula . Indianie siedzący rodzinami na igliwiu sosnowym, zapalone świece, modlitwy, rytuał oczyszczania za pomocą alkoholu z trzciny cukrowej i coca-coli. Kategorycznie nie wolno robić zdjęć. Polecam to miejsce.